@: Już sam fakt, że piszesz o tym publicznie świadczy, że 60-letniej Pani psycholog chyba minetę walnąłeś, że cię przepuściła na testach. No chyba, że piszesz po pijaku lub o zabawkach za plastikowe kulki, tumanie. A jeśli nie, to z tym co masz w szafie, możesz iść na wiewiórki do lasu.