Nigdy nie zrozumiem dlaczego ratują tych matadorów podczas Korridy. Cała idea zakłada walkę człowieka z bestią [w tym przypadku bykiem] i jaraniem się że typ go pokonuje. A tu nagle facet sp***oli robotę i jakaś grupa wsparcia biegnie na pomoc... Byk powinien mieć prawo do wygrania swojego życia a tak to zwykła hipokryzja i tyle
Tez tak uważam podobnie jest z "polowaniem" np na lwy słonie czy inne zwierzęta, żadne polowanie tylko zwykle ubijanie.
Chyba go nie odj***ł szkoda i żeby było jasne kibicowałem dla byka