18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Bundy [zbiorczy]

lesiusop • 2011-04-07, 22:02

all bundy o kobietach, świat według bundych

pelepele

2013-07-18, 00:40
Za Al'a zawsze piwo!

konrad2

2013-07-21, 15:48
Al jak zawsze w formie :mrgreen: , chociaż Peg też nieźle pojechała :-D





Po tagach nie znalazłem 8-)

Zona_Putina

2013-07-21, 15:52
Al to mistrz :D Za niego zawsze piwko :D

ListonoszPat

2013-08-04, 18:24
Legendarna solówka Ala na hot dogu :mrgreen:


JackCola

2013-08-04, 18:29
za Ala zawsze browar :)

bo...........ol

2013-08-04, 18:58
Bundy zawsze na topie, ale przypomnijcie mi proszę co to za utwór, bo za ch*ja nie mogę sobie przypomnieć.

Termoobieg

2013-08-04, 19:06
George Thorogood - Bad to the bone

ListonoszPat

2013-08-04, 19:17
Utwor sie nazywa Hoochie Coochie Man

Vegeta13

2013-08-04, 19:34
za Ala zawsze bundy :)

ces

2013-08-04, 19:34
@up to nie to.

To nie początek "sweet home chicago"?

kokinosz

2013-08-04, 19:46
Robbbie Krieger z The Doors na gitarze! I John Sebastian z Lovin' Spoonfull na drugiej! Magia!

Rubaszny

2013-08-04, 20:04
niektóre odcinki nie były śmieszne... tak jak ta scena :roll:

Jajcarz

2013-08-07, 13:29

Załączam tłumaczenie, miło posłuchać Ala, tylko ten śmiech trochę niszczy efekt.
Więc uważasz, że jestem ofiarą? Tylko dlatego, że mam śmierdzącą pracę, której nienawidzę, rodzinę, która mnie nie szanuje, miasto, które przeklina dzień, w którym się urodziłem? Cóż, dla ciebie może to oznaczać, że jestem ofiarą, ale coś ci powiem. Kiedy budzę się każdego ranka, to wiem, że nic się nie polepszy, póki się znów nie położę. Więc wstaję, wypijam rozwodnionego tanga i zjadam zamrożone pop-tart, siadam do mojego samochodu, który nie ma tapicerki ani paliwa, ale ma 6 rat do spłacenia, i walczę z korkami tylko po to, by mieć zaszczyt nakładania tanich butów na rozszczepione kopyta ludzi takich jak ty. Nigdy nie zagram w futbol tak, jak myślałem, że zagram, nigdy nie dotknę pięknej kobiety i nigdy więcej nie zaznam radości jechania samochodem bez torby na głowie. Ale nie jestem ofiarą. Ponieważ mimo tego wszystkiego ja i każdy inny facet, który nigdy nie będzie tym, kim chciał być, wciąż gdzieś tam jesteśmy, będąc tymi, kim nie chcemy być, 40 godzin tygodniowo, przez całe życie. I fakt, że nie włożyłem sobie pistoletu do ust, ty, kobiecy puddingu, czyni ze mnie zwycięzcę!

Scareface101

2013-08-27, 20:45


Al pozbywa się swojego kochanego autka.
Jest w tym urywku moment bardzo na czasie.