W Polsce jedno przęsło by kładli 4 miesiące, żeby w końcu stwierdzić, że nie ma kasy na resztę i budowę trzeba porzucić na co najmniej pół roku.
Nie, nie wypie**olę z kraju. Kocham go, że właśnie jest taki popie**olony.
Szkoda, że dopiero teraz się ta mosty buduję, gdyby tak było wcześniej, to by w żywcu o rok nie mieli poślizgu w budowie mostu w centrum miasta
Od lat się tak buduje. Nie opłaca się ściągać i składać takiej maszyny na jedno przęsło. Takie nasuwnice są opłacalne kiedy trzeba nasunąć kilkanaście-kilkadziesiąt przęseł.