Sierżant armii w stanie Ceará postanowił por*chać tranzystora, okazało się, że nie miał kasy, wyszedł więc z motelu i postanowił pojechać do swojej byłej, pożyczyć kasę. Chyba się wściekł, bo parę aut zostało uszkodzonych. Najwięcej się dzieje w ostatniej minucie
Ten srebrny zawalidroga zagradzał wjazd do posesji Calvina Kleina, bo jakiś r*chacz przyjechał właśnie do sąsiadki. CK poszedł grzecznie poprosić o przeparkowanie to powiedzieli mu, że właśnie zaczęli się ustosunkowywać i niech zaczeka 3 minuty. A u niego licznik bił z tą blondzią, zapłacił jej z góry, jechał pół godziny do domu a tu takie coś. Święty by się wk***ił!
Sierżant to taki stopień porównywalny do, hmm, starszego sprzedawcy w odzieżówce. Albo jesteś trochę bardziej ogarnięty od tych co przyjdą do pracy, zrobią swoje i do domu bo mają wyj***ne i nie chce im się brać odpowiedzialność za 100zł dodatku, albo pracujesz tak długo, że dla zasady trzeba dać jakiś awans.