To nie żart. W sobotę ok. godziny 16.30 zaginął kierowca Ubera, nazywający się Boniek Costa da Silva. Był kierowcą Ubera, został prawdopodobnie porwany, a że akcja miała miejsce w Manaus, to na 99.9% już nie żyje. Jakby ktoś widział, to macie poniżej telefon, gdzie dzwonić
Bardzo prawdopodobne że rodzice mu dali imię po Bońku. Tak w ogóle to właśnie przeczytałem, że Boniek się odnalazł, zachlał ze znajomymi w Presidente Figueiredo, to taki jakby kompleks wodospadów oddalony ok. dwie godziny jazdy od Manaus gdzie każdy jeździ się kąpać, zajebista miejscówa, szczególnie polecam Santuário. Niestety dla sadoli, tematu z Bońkiem na hardzie na razie przynajmniej nie będzie.