jebac cpunow. jaranie sie paleniem to gorsze pedalstwo od vapowania.
I chata będzie całą zarzygana. Tak w ogóle jak już wjechała na taki poziom inhalacji dymu to niech sobie spali szałwię, to ma kopa.
Można też zjeść parę opakowań gałki muszkatułowej.
i z chrzanu robić kreski i wciągać.
jebac cpunow. jaranie sie paleniem to gorsze pedalstwo od vapowania.
jebac cpunow. jaranie sie paleniem to gorsze pedalstwo od vapowania.
Po takim machu to powinna jebnąć do góry dupą jak to bongo, więc możliwe że pali herbatkę babuni albo k ich*j
Co Ty pie**olisz!? To jest lepsze niż wóda, przynajmniej agresor się nie załącza.