pie**olenie w bambus. Na telefonie zero śladów krwi, poza tym obfite krwawienie babki pozostawiło ślady krwi na łóżku w okolicy głowy i, o dziwo, w okolicach nóg . Telefon po tym ewentualnym wybuchu mógł co prawda spaść daleko od łoża, ale te kulasy czemu miała podcięte to żaden srajfonfan mi nie wytłumaczy raczej.

Tak na pewno xD

pie**olenie w bambus. Na telefonie zero śladów krwi, poza tym obfite krwawienie babki pozostawiło ślady krwi na łóżku w okolicy głowy i, o dziwo, w okolicach nóg . Telefon po tym ewentualnym wybuchu mógł co prawda spaść daleko od łoża, ale te kulasy czemu miała podcięte to żaden srajfonfan mi nie wytłumaczy raczej.

Tak sądzisz drogi Watsonie?

Myślałem że zginęła w pożarze wywołanym przez telefon ale tego co tutaj widzę to nawet szybcy i wściekli by nie wymyślili.

Wg google firma xiaomi próbuje skontaktować się z rodziną i youtuberem który udostępnił w sieci te zdjęcia w celu wyjaśnienia sprawy.

https://allsarkarinaukari.in/national/redmi-mobile-exploded-in-delhi-ncr-the-woman-sleeping-with-the-phone-died-xiaomi-is-investigating-the-matter/

Wiarygodność udostępnionych przez youtubera informacji o rzekomej śmierci nie została jak na razie potwierdzona przez jakiekolwiek służby.

inne źródła informują iż doszło już do kontaktu z firmą xiaomi

https://www.5.ua/dv/ru/tresh/287322 ale nadal nie ma potwierdzonego zdarzenia

Wybuch powodujący śmierć a telefon zniszczony w stosunkowo niewielkim stopniu. Teoria rodem z Macierewicza.

odruchowo wyj***łem telefon z biurka na łóżko

Pewnie była zaszczepiona .. i te c**y zaczynają działać ... aktywują sie i telefony wybuchają .. proste .

j***ni płaskoziemcy

pie**olenie w bambus. Na telefonie zero śladów krwi, poza tym obfite krwawienie babki pozostawiło ślady krwi na łóżku w okolicy głowy i, o dziwo, w okolicach nóg . Telefon po tym ewentualnym wybuchu mógł co prawda spaść daleko od łoża, ale te kulasy czemu miała podcięte to żaden srajfonfan mi nie wytłumaczy raczej.

Jakbyś pooglądał trochę więcej Sadola to byś wiedział, że Hindusi zaczynają pierwszą pomoc od napie**alania poszkodowanym na lewo i prawo, podnoszenie na ręce, przekładanie z miejsca na miejsce i usilne stawianie na nogi. Ponoć pomaga

Mąż k***ę zaciukał na śnie, a teraz zwala winę na krwiopijczy telefon.

Jakbyś pooglądał trochę więcej Sadola to byś wiedział, że Hindusi zaczynają pierwszą pomoc od napie**alania poszkodowanym na lewo i prawo, podnoszenie na ręce, przekładanie z miejsca na miejsce i usilne stawianie na nogi. Ponoć pomaga

Nadal nią telepią, dlatego sprawa ciągle niewyjaśniona.

Ale poj***ne samobójstwo...

na pewno taki "wybuch" by ja tak poranił. Nawet dobrze tego telefonu nie rozj***ło, ekran tylko odstaje na środku tak że to było pierdnięcie baterii a nie żaden wybuch.

pie**olenie w bambus. Na telefonie zero śladów krwi, poza tym obfite krwawienie babki pozostawiło ślady krwi na łóżku w okolicy głowy i, o dziwo, w okolicach nóg . Telefon po tym ewentualnym wybuchu mógł co prawda spaść daleko od łoża, ale te kulasy czemu miała podcięte to żaden srajfonfan mi nie wytłumaczy raczej.

Ważne, żeby policja to łyknęła.