Ciekawe czy miała założoną maseczkę.

Jeżeli zdjęcie jest autentyczne to ja to widzę tak:
Babka leży obecnie 180 stopni niż leżała wcześniej,
Podczas wybuchu dostała w szyję czymś lub samo ciśnienie rozerwało części szyi,
Babka zaczęła się miotać jak szatan na lewo i i prawo - podniosła się i przeszła w dolna część łóżka,
Padla przy krawędzi skąd sikała krew na podłogę,
Stary wpadł do pokoju i dodatkowo ja zmiotał,
Fin

A Jaka to Ta wybuchowa Marka była???

Tak czy inaczej poj***ne jest spanie z telefonem przy ryju.

Sranie w banie. Telefon zaliczył wycieczkę do wnętrza mikrofalówki.

W pracy mam kilku Hindusów, większość tych parszywych kurew nie grzeszy intelektem a jedyne co mają opanowane do perfekcji to autopromocja i patrzenie na wszystkich z góry tylko dlatego, że przypadkiem nie mieszkają w lepiance z krowiego gówna.

Na podłodze w nogach łózka solidne krople krwi… ciekawe jak tam mogły się znaleźć.

Jak mawia Kapitan Bomba ,Tępe ch*je!’.

A Jaka to Ta wybuchowa Marka była???

Xiaomi redmi 6A

Prawda jest taka, że właścicielka telefonu zahaczyła nim o linię wysokiego napięcia, jak leciała potrącona przez traktor wiozący gówno.

https://www.telepolis.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/wybuchl-kolejny-xiaomi-tym-razem-nowy-model
Kolejny potencjalnie niebezpieczny model

ie zero śladów krwi, poza tym obfite krwawienie babki pozostawiło ślady krwi na łóżku w okolicy głowy i, o dziwo, w okolicach nóg . Telefon po tym ewentualnym wybuchu mógł co prawda spaść daleko od łoża, ale te kulasy czemu miała podcięte to żaden srajfonfan mi nie wytłumaczy

Nie wiem w jakim burdelu się uczyłeś fizyki, może w akademii chłopskiego rozumu. Jak coś wybucha to wytwarza podmuch, falę uderzeniową, która k***a odpycha wszystko od miejsca wybuchu. Sam telefon też prawdopodobnie wyj***ło do góry bo łóżka w dół wybuch nie dał rady odsunąć, więc pewnie spadł poza miejscem gdzie polała się krew.

Tak sądzisz drogi Watsonie?

no tak uju.