tez tak kiedys mialem tylko roznica byla taka, ze nie jechalem na desce tylko siedzialem przy kompie i nie jebnalem sie w gardlo tylo pomyslalem, ze jakbym jezdzil na desce to pewnie bym sie przewrocil bo jezdzic za dobrze nie potrafie i pewnie bym sie tak mocno przewrocil, wiec wiem co on musial czuc w momencie upadku...