Mam nadzieję, że się utopiła albo złamała kręgosłup i nie wydali z siebie na świat kolejnej małpy. Jedna dzisiaj zaatakowała mnie w miejscu pracy, tak więc chyba trzeba myśliwym pokazać kolejny,(właściwy) cel, a dziki niech zostawią w spokoju.
Gdzie ty pracujesz?