Super pomysł bez kitu, a potem napie**alasz miesiąc w bokserskich rękawicach z bandaży i nie masz jak podetrzeć dupy, zamknąć drzwi na klucz, wrzucić wstecznego w aucie, założyć skarpetek, bez kitu mam dziwnych kolegów.
Ale macho... widać po nim jak z każdym uderzeniem wie że zdobywa uznanie bezmuzgich kolegów z tatuazami. Jedyne czym będzie mógł sie pochwalić po tym wyczynie to sine kostki i strupy na rękach. Najdziwniejsze jest to że będzie myślał że jest fajny i jego koledzy też będą chcieli tacy być . Masakra... tatuaże, jakieś siniaki, złote łańcuchy... tak kiedyś plemiona pokazywały swoją siłę i wiarę w słońce, Indianie... naprawdę jeszcze tacy ludzie są?