Każdy w młodości zaznał smaku solóweczki, jednakże w dzisiejszych czasach podejrzani płciowo "Panowie" nie mają w sobie tego czegoś, co pozwalało skutecznie stawać vis-a-vis.
Dlatego pamiętajcie drodzy koledzy albo wybierasz "liczy się pierwsze pie**olnięcie" i zamiast gadać/mierzyć się wzrokiem a potem popychać od razu jebiesz z całej "epy" w ryj licząc, że trafisz albo w momencie gdy przeciwnik leci na pałę i wywija gałązkami czekasz spokojnie na odpowiedni moment unikając chaotycznych ciosów i wypłacasz kontrę jak w powyższym filmiku (gdzie typ nawet go nie uderzył pięścią a przedramieniem) niczym Mike Tyson
ee no nie pie**ol fantastico napie**alają się zawodowo (taki vel. testosteron Najman się może od nich uczyć). A to, że wyglądają jak spedaleńcy to już swoja drogą.