Będzie miał blisko na SOR

Szkoda, że nie poszło na skalpele...

Może operowany potrzebował krwi, a bity lekarz miał odpowiednią grupę? Z nosa lekarza prosto w żyłę pacjenta

Profeska jak ch*j

A potem:
Do sali operacyjnej wejdzie ordynator i krzyknie: Matko Konfucjusza! Ile krwi! Czego to była operacja?
A to- to nic lekarze się pobili.

To jakiś fejk jest, po kitajcach jakiegoś kung-fu panda się spodziewałem, a to tylko lekarz napie**alający niesforną instrumentariuszkę

Kłamczyszek.
1) to pielęgniarka i lekarz
2) po operacji

Pobili się, ponieważ lekarz zarzucił pielęgniarce łamanie zasad w trakcie operacji.

Miałem taką sytuacje przy operacji oka.Ja na pół przytomny, ruszać sie zbytnio nie mogłem po głupim jakisiu czy jakiejś innej śpioszce.No i dwie lekarki mnie operowały polus anestezjolog i słysze:
-Jak ty to trzymiesz,zawsze coś spieprzysz
-A mam cie dość zawsze sie do mnie doczepisz o coś k***a
-Bo zawsze cos psujesz,taka prawda
-To pie**ole wiecej z tobą nie operuje!
-i bardzo dobrze k***a
Teraz sobie wyobraźcie że jedna w tym czasie spawa wam siatkówke laserem i coś tam masz wbite i wszystko w połowie czujesz Hardkorowe babki tymbardziej że koniec końców oko mam zrobione bardzo dobrze:)

W Chinach nic się nie zmarnuje

Przecież to baba dostała po ryju. A mogła zostać w kuchni.

na szczęście wokół sporo lekarzy