normalnie jak walka bliźniaków, jeszcze na podwójnym speedzie nagranie, to już w ogóle nie wiadomo który to który choć postawa końcowa tego co przeżył jest podobna, do tego co został zaatakowany.
Sk***iel szedł do niego i już wyciągał broń
A jak miał iść wg twojej metody? Bez wyciągniętej broni? Skoro chciał zabić, to chyba naturalne, że szedł tak, a nie np. tyłem, w stroju baletnicy, z bronią trzymaną w autobusie na sąsiedniej ulicy.
Moje wyrazy współczucia nad twoją głupotą
Dołaczam
A jak miał iść wg twojej metody? Bez wyciągniętej broni? Skoro chciał zabić, to chyba naturalne, że szedł tak, a nie np. tyłem, w stroju baletnicy, z bronią trzymaną w autobusie na sąsiedniej ulicy.