Te młode pokolenie w obecnych czasach potwornie zj***ne jest. Jak się chwilę posłucha ich "rozmów" w tramwaju/autobusie, gdziekolwiek, to ma się chęć przypie**olenia takim w ryj, aby się przynajmniej trochę ogarneli. O słuchaniu popków i innych pojebów w miejscach publicznych nawet nie wspomnę. Ale to też sporo winy rodziców. Pokolenie obecnych 50-60 latków jak dostało uwagę w szkole, to w domu bał się taki osobnik przyznać - bo wpie**ol lub ostry opiernicz. A teraz taki Brajanek odpie**oli coś w szkole, powie w domu mamie Jessice - to ta poleci i jeszcze nauczycielkę zjebie, że jak ona mogła Brajankowi uwagę zwrócić.