Co to za sztuka bić kogoś wiele słabszego. Zwykła ciota i tyle, a jeszcze większe ci wszyscy wkoło.
No przylazła i coś pie**oliła. Czy żaden z was nie miał nigdy kobiety albo nie przebywał z żadną? Wasi ojcowie też leją wasze matki pięścią za każdą pierdołę? Chyba nawet małpy nie leją swoich samic. * wyjątek stanowią gatunki zamieszkujące stany zjednoczone.
Jak jesteś silniejszy od kogoś, to największą słabością jest użycie siły.
@Tassadar, Przez takich jak Ty mamy społeczne przyzwolenie na agresję ze strony kobiet i przemoc domową, gdzie oprawcą jest kobieta. Przemoc, to przemoc - jakby jakiś suchoklates na Ciebie napadł, a Ty byś mu naj***ł, to też byś nazwał się p*zdą, bo naj***łeś słabszemu?
Trzeba mierzyć siły na zamiary, laska podjęła ryzyko, bo przecież "kobiet się nie bije" a tu zonk. Pierwsza wyciągnęła łapy i (na szczęście) nie musiała długo czekać na reakcję.
Przy czym gościu też stonowany, bo już w 00:23 dostaje od niej liścia.
Glupie poj***ne czasy. Gosciu napierala dziewczyne i jeszcze mu bija brawo. W normalnym swiecie jest to nie do pomyslenia. Jakby sie dziewczyna nie zachowywala, nigdy nie powinna dostac od faceta. Koniec i kropka.
Ja nigdy kobiety nie uderzyłem