Zgierz, co za miejsce nie do życia.

"Pieski" i ich wypasione BMW w wersji Amfibia,
.

tyle nieukrywanej radości .. ale jak ci zapie**olą rower z korytarza to idź z tym do dreskumpli

Bardzo ładne ujęcia

Wyciąga gruby bloczek żeby wodzie wystawić mandat za niewłaściwy kierunek płynięcia . Tak na serio to spójrzcie ile aut zalanych . W Bytomiu dzielnica pod wodą . Kanalizacją wypływa wstecz wszystko . Setki szczurów .

mial ktos tak zalany samochod? jak wyglada ubezpiecznie? pod ac sie lapie czy ubezpieczyciel pokazuje faka i zostajesz ze zlomem?

mial ktos tak zalany samochod? jak wyglada ubezpiecznie? pod ac sie lapie czy ubezpieczyciel pokazuje faka i zostajesz ze zlomem?

Zależy co jest w umowie .

Zaraz będzie wysyp "sprowadzanych aut na sprzedaż" z okolic Zgierza.

Swoją drogą, z punktu widzenia planistycznego, organizacja super. Ciekawe czy nikt nie przewidział takiej sytuacji i nie wybudowali porządnego odpływu, czy "odpływ był dobry, ale zatkany"?

Zaraz będzie wysyp "sprowadzanych aut na sprzedaż" z okolic Zgierza.
Swoją drogą, z punktu widzenia planistycznego, organizacja super. Ciekawe czy nikt nie przewidział takiej sytuacji i nie wybudowali porządnego odpływu, czy "odpływ był dobry, ale zatkany"?

Przyjmuje się na normalny opad kanalizację . A jak w 10 minut spadnie półroczna norma to nic nie zrobisz . Pozostaje poczekać z pół godziny i odpłynie .

Po
1. Miasto jak każde, da się żyć.
2. Nie ma roweru to nie ma co zaj***ć. Nawet gdyby, to wykrywalność jest prawie zerowa, chyba że przypadkiem. Ale jak się jest tym z lepszego sortu to sprawy mają inny obrót.
3. Jak by u kogoś spadła TAAAAKA ściana wody w tak krótkim czasie, to żaden system odprowadzania by nie wyrobił. Dwadzieścia minut po, sytuacja wygląda jak sprzed "deszczyku".

Fajna ta susza, taka nie za sucha

Przyjmuje się na normalny opad kanalizację . A jak w 10 minut spadnie półroczna norma to nic nie zrobisz . Pozostaje poczekać z pół godziny i odpłynie .

No nie k***a, jeśli w takiej niecce nie ma wymogu, by odpływ był przynajmniej 2x większy, to właściciele zalanych pojazdów powinni o swoje w sądzie walczyć. ch*j kogo obchodzi, że "nie dało się takich opadów przewidzieć", jak się robi parking w takie depresji, że z całej okolicy deszczówka tam spływa.

No i teraz z buta będą napie**alać jak nie potrafią dbać o powierzony sprzęt

no skoro na 2ha parkingu jest jedna studzienka z rura fi 40 to co sie dziwic, czesto jeszcze te studzienki parkingowe sa powyzej powierzchni parkingu, ciekawe, bo calkiem inaczej niz na drodze.

Teraz to się chłopaki nasuszą.