Ja pie**olę, tam strach chodzić po ulicy, albo coś na głowę leci albo kable się walają po ulicy
albo ciężarówka Cię rozjedzie bo nie ma hamulców albo kierowca zajęty smartfonem i Cię nie widzi,
poj***ne kraje.
Ja pie**olę, tam strach chodzić po ulicy, albo coś na głowę leci albo kable się walają po ulicy
albo ciężarówka Cię rozjedzie bo nie ma hamulców albo kierowca zajęty smartfonem i Cię nie widzi,
poj***ne kraje.
Albo krowa/byk nagle się pojawi i ci przyjebie z kopyta/rogów w auto/rikszę/skuter/motorower/motocykl/motorynkę/hulajnogę/kibel czy na czym tam jeździ się.
Incydent miał miejsce w Navi Mumbai (Indie), 20 września bieżącego roku, gdy 20-to letni student, Shubham Sony, przypadkowo nadepnął na kable. W rezultacie Sony zapalił się i doznał kilku poważnych obrażeń. Według lekarzy doznał oparzeń na 25% ciała.