zawzięty gościu. Raz, zaj***ł nie rozbił, poprawił i ni ch*ja, za trzecim razem chyba stracił rezon, bo coś ospale przyatakował... To chyba taki typ żyda, o których kawały opowiadają: pierwszy drut powstał kiedy dwóch żydów zaczęło się szarpać o monetę...
Labym trzeba być idiotą, żeby się w drzwi wpie**olić.
Prowadzę sklep i też mam drzwi z szybą i uwierz mi ,że nie ma miesiąca aby ktoś się nie wj***ł w nie. Nie mówię nawet o wchodzących ale o wychodzących osobach.
To pomyśl jakim debilem musi być ktoś kto wchodząc otwiera drzwi a wychodząc wali mordą w szybę bo zapomniał ,że otwierał je wcześniej.