Nie rozumiem. Zamiast umówić się na wzajemne lizanie cipek i do tego zaprosić jakiegoś kolegę to wolą tłuc się po mordach. Młodzież w ogóle nie umie cieszyć się życiem.
Zawsze się zastanawiam w takich sytuacjach - nie bolą im cycki od takiego dyndania? Odkąd zmieniłem pracę na budowie, na pracę biurową i mi się przytyło, to wchodzenie po schodach sprawia mi ból... cycek, bo urosły