Oglądam czasem filmy ze zwierzakami jak atakują ludzi i się zastanawiam czy ludzie serio są aż tak ślepi, że nie widzą z mowy ciała zwierzaka co zaraz nastąpi?
Tu jest idealny przykład, że pies zaraz ugryzie, to ten młotek go dalej głaska
Każdy kto miał psa widział po paru sekundach, że to się musiało tak skończyć. W sumie, jak gościu zaczął by się wcześniej odsuwać, to pies i tak pewnie by go uj***ł
Może i tak ale impuls dla psa to pociągnięcie za łańcuch przez tego debila
dokladnie, proces zachodzil w miare prawidlowo, zdrzorientowany pies nie wiedzial czy dzieje sie zle czy dobrze wiec zachowal czujnosc. Tez mysle ze bodzcem do ataku bylo pociagniecie lancucha.