Tak właśnie wygląda żartowanie sobie z Biblii przez osobę, która jej nie rozumie.
Żenua.
Widać cebulaczków nie bawi nabijanie się z ich głupiej książki. Wierzcie w co tam tylko chcecie, tylko państwa nie okradajcie i nie wpie**alajcie się pedały z waszymi świętościami do macicy mojej żony.