Naprawdę świetny materiał. Miło w przerwie od oglądania bójek ciapaków, emigrantów, murzynów i wypadków samochodowych dowiedzieć się czegoś o naszych sąsiadach.
wybaczcie brak wiedzy i czepliwość, o ch*j chodzi z tym sklejaniem czy rozcinaniem filmu? on tego wszystkiego co na początku mówi w aucie nie mógł powiedzieć w jednej ciągłej kwestii? czy sklejał to po jednym zdaniu bo mu co 15 min jeden składny ciag wyrazów przychodził do głowy?
Byłem na Białorusi we wrześniu teraz i potwierdzam co gość prawi. Rzuciło mi się jeszcze w oczy to, że ludzie są mało charakterystyczni. Ja będąc tam czułem się jak okaz z zoo bo się bardzo wyróżniam. Jeszcze jest duża różnica majątkowa. Co jakiś czas widać wraki aut przy jakiś limuzynach. Karty sim nie kupi się normalnie w kiosku a u operatora w salonie podając przy tym swoje dane osobowe. Tak też do Mińska każdego ciągnie i wiekszość młodzieży tam jedzie albo na zachód np do Polski studiować.
Ogólnie polecam przejechać się za wschodnią granicę nawet dla nowych doświadczeń.
Nie ma to jak "The house of rising sun" Animalsów w wersji białoruskiej.
Plakat patrona pedofili w centrum Mińska jest chyba najlepszym dowodem na brak zamordyzmu w tym kraju.
Koleś dobrze prawi o tym, że Białoruś niby tak blisko, a naprawdę tak daleko. Niestety to się zmieni na gorsze. Po przejęciu władzy przez PiS dobuduje się kolejny metr żelaznej kurtyny na granicy białorusko-polskiej.
To go ładnie określił Pan z muzeum chińczykiem. Podejrzewam, że autor materiału pochodzi z podlasia, ma korzenie tatarskie.... Jak wiadomo tatarzy to mongoły. Pan z muzum był bardzo bliski odkrycia prawdy :v