czemu ręcznym nie ratował tego samochodu? poleciał prosto i tyle, co on chciał tą kierownicą narobić? Jeszcze tym skrętem na full, zamiast powoli łapać trakcję...
szkoda mi w tym wszystkim samochodu, bo gościa w ogóle...
Mistrzem kierownicy nie jestem ale coś tam w życiu się jeździło kilka razy amatorsko dla zabawy na torze i pamiętam do dziś jedno czego mnie typ nauczył a mianowicie jak masz w coś przyj***ć i nic nie możesz zrobić aby się uratować to zdejmij ręce z kierownicy i przytul do siebie (jak nieboszczykom robią czasem w trumnach) aby ci łap i palców nie połamało przy pie**olnięciu.
Pasażer ani kierujący jak widać o tym nie słyszeli.
Widzę pojazd po kierowcy. Sadolowi teoretycy się znaleźli. Mistrzowie wszystkiego, k***a ich mać! Przed komputerem każdy o wszystkim pamięta. Polecam Wam kiedyś faktycznie coś zrobić. Za pierwszym razem będziecie w stanie pomyśleć jedynie "o,k***a!". A i to pewnie 10 sekund za późno.
Do tego nikt nie zauważył, że na filmiku obserwujemy bardzo istotną rzecz - już śpieszę z wyjaśnieniem:
stare BMW - jest
kierowca (możliwe, że młody) - jest
tuning - jest
rozjebka - jest
Ale, k***a, na torze! Niech rozjebie nawet trzy następne. Ważne, że nie robi tego na drodze. Jest nawet spora szansa, że szaleje na torze, a na drodze jeździ jak normalny człowiek. I w dupie mam, czy ma prawidłowe reakcje.
Wystarczy wejść w filmik bezpośrednio na yt i przeczytać opis pod filmikiem:
Was having a great session on the first session of a 2 day event. 30 minutes into the session I lost brakes into turn 8. The instructor and myself were able to walk away. Now comes the long process of building a new e30.
na joe było z tytułem awaria układu hamulcowego w bmw czy coś, pozdrawiam specjalistów
Koleś poszalał na torze, rozbił auto, ale może czegoś się nauczy. Szkoda że tory są zamykane i zamiast bezpiecznego szalenia na torze pozostaje ryzykowna zabawa na ulicach.
no dobra, awaria hamulców, ale gość rozj***ł piękne e30 - skoro jeździ czymś takim, to albo musi umieć jeździć, że sobie pozwala na jazdę czymś takim albo ma w ch*j pieniędzy, żeby jeździć czym mu pasuje...
dalej podtrzymuje wersję, że odj***ł manianę ze skrętem, mimo tej "awarii" hamulców...
ale jedno kolego dobrze zauważyłeś - jeździ po torze ;> i to propsuje, szkoda tylko że w Polsce jest taka bieda z torami... mam jeden niedaleko siebie, ale tam króciutkie okrążenie 30 sekundowe, więc nudzi się dość szybko... jeszcze ludzie narzekają na hałas, więc niedziela i jakieś wolne dni odpadają, także totalna padaka w tym temacie w Polsce...