amatorzy. Jeden powinien pojsc na drugą strone i sie wypie**olic na glupi ryj. zrobic zamieszanie i zwrocic na siebie uwage. W tym momencie torebka znika.
przynajmniej tak dzialaja w programie typu "real hustlers" - warto obejrzec, mozna nauczyc sie czegos mądrego i dzieki temu programowi kiedys ocalic swoje kosztownosci.
Prostactwo, kulturalny polski zlodziej przynajmniej zagada, "Dawaj torebke k***o!", zeby druga strona nie musiala sie zastanawiac, gdzie ta torebke posiala. A tu to zwierzeta, dziki kraj.
dalej nie pojmuje jak można kraść...chcesz mieć kup, nie masz kasy? zapie**alaj. wiele osób od zera zaczynały a teraz mają hajsu od zaj***nia...trzeba tylko chcieć, a jak nie chcesz to nie kradnij przynajmniej