Boże jak ja uwielbiam akcje w stylu, że laska pierwsza rece wyciaga do gościa,a potem zdz**ko.
COś pięknego.
Zawsze mnie dziwiło to pie**olenie, ze kobiet sie nie bije. W gimnazjum tez do mnie jedna p*zda klasowa wystartowala z lapami i podrapała mi twarz - zdziwiła sie jak wyapała bułe i rzuciłem nią o szafe tak, ze ksiazki pospadały. I wtedy nagle płacz i darcie pyska... No ja pie**ole - kobiety bym nie uderzył, bo kobieta by nigdy nie posunela się do takich rzeczy. Głupiej cipie to nawet zaj***łbym szybciej niż kolesiowi
up@ to pie**olenie, że kobiet się nie bije brało się z tego, że kobiety jako słaba płeć były po prostu słabsze od mężczyzn, ale też dużą rolę gra tu feminizm i równouprawnienie. Im więcej kobietom wolno było, tym mniejsza tolerancja mężczyzn