Ostatni fakt ładnie go zakończył, niestety wjechało chwilowe zj***nie umysłowe jak u BLM-ÓW napie**alanie na wpół przytomnego po głowie na ziemi a potem znów kultura i podanie ręki. Ciekaw jestem co było dalej bo jakie takie urwane.
0:16 - uderzył go pod uchem w szyję, a dokładniej w tętnicę. Tym ciosem mógł zabić gościa. Doskonale wiedział co robi. To jest zakazany cios w sporcie.
ładne o takiego sadola nic nie robiłem ech ,... nostalgia przydałby się jakiś trening z powrotem by się ponadpie**alać
łapami