Ja rozumiem że ktoś się z kimś napie**ala, jak nie są to ludzie z przypadku to spoko. Tylko dlaczego czarni nie mają żadnych hamulców, żadnych ludzkich odruchów. Żeby skakać nieprzytomnemu po głowie, łamać mu żebra itd...
Ja rozumiem że ktoś się z kimś napie**ala, jak nie są to ludzie z przypadku to spoko. Tylko dlaczego czarni nie mają żadnych hamulców, żadnych ludzkich odruchów. Żeby skakać nieprzytomnemu po głowie, łamać mu żebra itd...
co sie odj***lo temu ostatniemu?