k***a, niektórzy debile stąd nie rozróżniają przyjaźni od k***a gejozy (oczywiście odbijając od filmu, który jest trochę za miękki).
Facet z facetem powinni się przyjaźnić, k***a o 3 w nocy jak jestem naj***ny i mam problem z transportem to właśnie przyjaciel podejdzie, narysuje ku*asa na lapie markerem i odwiezie pod chatę, rano jest beka ale i wdzięczność. Kuźwa, mieszkam od dłuższego czasu w obcym mieście i nie mam tu za wielu znajomych, ale mam dwóch przyjaciół ze studiów i jak mi ostatnio stanął samochód w centrum (wszyscy k***a trąbią od razu, korek na miliard kilometrów) to podjechał autobusem (bo nie ma auta) i siedział ze mną czekając na trzeciego, zeby mnie odholować. k***a przyjaźń jest spoko, bo kończy się zawsze flaszką i kupą wspomnień (bez gejozy k***a!)