Wypadek w Kłodzku. Doszło do niego na drodze krajowej nr 33 w pobliżu ronda Orląt Lwowskich. Pieszy poruszający się chodnikiem wpadł pod samochód ciężarowy.
Kompletnie pijany 56-letni mieszkaniec Kłodzka szedł chodnikiem, mocno się przy tym zataczając. W pewnym momencie stracił równowagę i wpadł pod naczepę przejeżdżającego tira. Na szczęście samochód ciężarowy poruszał się powoli w ulicznym zatorze i Macedończyk prowadzący auto szybko zahamował. To prawdopodobnie uratowało życie mieszkańcowi Kłodzka. Trafił on z obrażeniami jednej z kończyn do szpitala. W jego krwi stwierdzono aż 4 promile alkoholu.
Nie wiem jakim cudem ogarnął, że gościu mu wpadł pod naczepę, przecież w tych ich lusterkach ch*ja widać.
Ale pie**olisz głupoty... Z tych lusterek widać dużo, zwłaszcza w szerokokątnym, więc jak nie jeździłeś ciężarówką, to nie pie**ol głupot. Poza tym wpadł mu pod przyczepę, więc spokojnie go widział w głównym lusterku.