18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Bawiące się słodkie kotki

MisDetonator • 2021-06-17, 16:48
Specjalnie dla Was bawiące się na trawce kiciusie z małym plot tłistem.



spoiler

Pager

2021-06-17, 19:03
j***ny pie**olony pies. Z zaskoczenia zaj***ł kota po ch*j.

A właściciela to bym zaj***ł za takie coś to k***a śmieć pie**olony szmaciarz zaj***ny.

No sk***ysyn właściciel nie mogę na to patrzeć, przez tego szmaciarza kot będzie długo zdychał o cierpiał patrzcie jak k***a szmata z gościa!

xXx5226

2021-06-17, 19:12
Do utylizacji pies, właściciel na patroszenie żywcem tak na wszelki wypadek nagrać to i na harda dodać, pozdor.

Vendetti

2021-06-17, 19:14
Się kociarze zlecieli. :D Pies odwalił kawał dobrej roboty - było się napie**alać u siebie a nie na ogrodzie kogoś, kto ma psa. Pies pewnie porządkował własne podwórko.

Kwasek11

2021-06-17, 19:31
BochenHype napisał/a:

Pies do utylizacji i koniec tematu, szkoda kota...



Tylko do utylizacji to nadaje się kot. Pies przerobił go mielonkę. W środku pewnie zamiast organów ma zupę. Piesek wyszedł z walki w dobrym stanie, więc sobie jeszcze sporo pożyje.

RobsoN

2021-06-17, 19:39
BochenHype napisał/a:

Pies do utylizacji i koniec tematu, szkoda kota...



To go sobie w domu trzymaj i niech ci smrodzi do kuwety, pies był u siebie... I pies j***ł tego kota.

mit2

2021-06-17, 19:51
Po obu stronach mojego podwórka mam poj***nych kociarzy. Po jednej ze stron w tej chwili jest z dziesięć pie**olonych kotów. I to nie są zwykłe koty, tylko jakieś pojebańce. No bo jaki kot zamiast w ziemię albo piach staje na środku trawnika i zaczyna srać. Drzwi wejściowe domu codziennie obszczane. Jak zwróciłem jednemu z zoofili uwagę że jego szkodniki mi srają gdzie popadnie, to się ch*j zaczął śmiać i powiedział że przecież nie będzie kota na sznurku prowadzał.
Dobra.
A ja się będę śmiał jak mu zacznie ich ubywać. W końcu mieszkamy przy ruchliwej drodze.

Filmik fajny - poprawił mi nastrój :)

Zujka

2021-06-17, 19:55
Strielok1 napisał/a:

pie**olicie wszyscy, pies był u niego na podwórku, koty raczej u siebie nie były, też mam sąsiada poj***nego kociarza, cholerne siersciuchy srają i szczają gdzie tylko się da a najbardziej upodobały sobie dzieciaków piaskownicę, jak zrobi się chłodniej to grzeją się na masce samochodu, maska cała porysowana. Jak tylko widzę je na działce to też puszczam psa, już się ich trochę przerzedziło. Masz zwierzaka to panuj nad nim żeby nikomu w szkodę nie wchodził...



Piwko. j***ne siersciuchy. Kot teściów co chwilę przynosi mi pod drzwi flaki z mysz, ptaków i wiewiórek,niech wypie**ala z takimi prezentami szkodnik jeden. W końcu się wk***ię to puszcze psa i zagryzie to kocisko.

A gościu który to nagrywał powinien zejść i dobić te mielonkę żeby się nie męczył zwierz. Ale kota mi nie szldoa, mogły się tłuc na podwórku, na którym ktoś nie miał psa - peszek. Poza tym pies zareagował prawidłowo, nie ma takiego bicia się i ch*j :mrgreen:
oby piesek pożył długo i szczęśliwie a kociarzom wielki ch*j w dupe :roll:

yoyobart

2021-06-17, 20:04
kot do gara, smakuje jak królik mniam, pieseł wiadomo- na smalec

Zasysacz

2021-06-17, 20:04
j***ć koty psy a przedewszystkim ich poj***nych właścicieli po równo . Swoja droga kot wygląda na mocno zszokowanego na końcu filmiku pewnie kilka kręgów mu pies przestawił dla tego tak ze sztywniał brawo.

drattius

2021-06-17, 20:36
właściciel totalny debil tyle w temacie

silwerbalk

2021-06-17, 20:41
ch*j prawo dżungli......zjedz albo zostaniesz zjedzonym

jawox

2021-06-17, 20:43
I tyle w temacie


Bonifacy69

2021-06-17, 20:48
Strielok1 napisał/a:

pie**olicie wszyscy, pies był u niego na podwórku, koty raczej u siebie nie były, też mam sąsiada poj***nego kociarza, cholerne siersciuchy srają i szczają gdzie tylko się da a najbardziej upodobały sobie dzieciaków piaskownicę, jak zrobi się chłodniej to grzeją się na masce samochodu, maska cała porysowana. Jak tylko widzę je na działce to też puszczam psa, już się ich trochę przerzedziło. Masz zwierzaka to panuj nad nim żeby nikomu w szkodę nie wchodził...



Dokładnie tak u mnie było podobnie. Kot siostry mojemu tacie całą skórzana kanapę zadrapał w nowym aucie, maske w moim samochodzie też podrapał siersciuch j***ny, szykował się do zniszczenia siedziska w motocyklu, ale nie zdążył bo wywiozłem skurczysyna a siostrze powiedziałem, że pewnie tir go jebnął.
Jeśli kotki tego twojego sąsiada ci włażą na maskę to zrob to samo, albo weź wiatrówkę.