Naprawa samochodu przez mechanika na środku ruchliwej drogi nie mogła się skończyć inaczej jak wypadkiem uczynionym przez nieuwagę i niezachowanie fundamentalnych zasad bezpieczeństwa przez co samochód psuję się jeszcze bardziej, a mechanik też. Na jezdni namalowane było 5 pasów ruchu.
ale przyj***nym trzeba byc zeby tak zrobic ... szkoda kierowcy, bo tych majsterkowiczow to nie
Pewnie, że to po ich stronie jest więcej winy, ale przecież kierowca tego białego miał pół kilometra na reakcję. Nie był zasłonięty w żaden sposób. Pewnie kolejny debil, który czyta sms-y, albo nawigację ustawia podczas jazdy. Z dwojga złego wolę spotykać na drodze pijanych, niż imbecyli bawiących się telefonem.
ale przyj***nym trzeba byc zeby tak zrobic ... szkoda kierowcy, bo tych majsterkowiczow to nie
Co, k***a?? Szkoda ci jakiegoś debila, który zamiast patrzyć na drogę pisał smsa czy inne ch*jostwo i nie zauważył j***nej cieżarówki w biały dzień, ani trójkąta ostrzegawczego?!?