Wszystko fajnie, tylko mamy w języku polskim pewne zasady wstawiania apostrofów do nazw i nazwisk zagranicznych. Pierwsza zasada brzmi - jeżeli możesz odmienić bez apostrofów, to ich nie wpie**alaj. Tak więc wbić sobie do głowy, że to film Guya Ritchiego, a nie Guy'a Ritchi'ego.
Zobaczcie jaka głupia scena, murzyn szach*je białego, a ten w ripoście szach*je murzyna, ruch ten nie blokuje poprzedniego szachu, czyli ewidentnie,- pusta gadka, scena nieprzygotowana.
k***a hamburgery się biorą za inteligentne sceny, kiedy nie znają nawet przepisów gry w szachy
"Zobaczcie jaka głupia scena, murzyn szach*je białego, a ten w ripoście szach*je murzyna, ruch ten nie blokuje poprzedniego szachu, czyli ewidentnie,- pusta gadka, scena nieprzygotowana.
k***a hamburgery się biorą za inteligentne sceny, kiedy nie znają nawet przepisów gry w szachy "
Pierwsza sprawa istnieje możliwość zablokowania szachu na naszego króla z jednoczesnym szach-matem na króla przeciwnika, druga sprawa jakie hamburgery? Ani Guy Ritchie, ani Luc Besson, którzy pisali scenariusz nie są Hamerykanami, więc trochę nie trafiłeś.