Stary dowcip: Chińczyk wyemigrował do Polski i założył w Polsce chińską restaurację. Pojechał odwiedzić rodzinę w Chinach i opowiada im o polskich słowach i języku. Nagle przez pokój przebiegł szczur a chińczyk: kurczak, kurczak!
k***a a potem się ludzie dziwią że w krajach azjatyckich wybuchają epidemię jakiegoś zmutowanego gówna zabijającego ludzi po drugiej stronie globu. No ale spoko jest filmik do neta.