Koty poj***ne bywają.

Takie śmieszne że ch*j, a jak było by na odwrót to zabić psa i właściciela.

Zawsze będę zdania że koty to największe i najbardziej bezwzględne sk***ysyny

A ja uczyłam mojego kotka latać, Edziu bardzo to lubiał

Takie śmieszne że ch*j, a jak było by na odwrót to zabić psa i właściciela.

...bo taki kotek może najwyżej podrapać, ale poważnej krzywdy nie zrobi

Pewnie kocica. Wyraznie widac, ze psa chciala upolowac, a nie tego golodupca.

Wygląda jakby gówno zgóbił ze strachu

Wszedł po nim jak po drzewie

Dawno nic mnie tak tu nie rozśmieszyło, to jest k***a kot a nie upasione śmierdzące zarzygańce, które czasem się spotyka w mieszkaniach u dup ze skłonnościami zoofilskimi.

k***a kretyn mało psa nie udusił i ani jemu ani sobie nie pomógł.Pies ma bronić się sam przed kotem a on łapać kota za ogon i gleba z 15 razy

Trzeba bylo zasadzic takiego kopa by kota na pol rozerwalo

Takie śmieszne że ch*j, a jak było by na odwrót to zabić psa i właściciela.

Mój Rottweiler zjadł już 3 jeże i 2 koty. Same się prosiły, posesja jest ogrodzona, na ch*j się pchały na teren strzeżony przez Rottiego.

Koty to dwulicowe sk***ysyny, tak samo jak ludzie, ktorzy je maja.

Takie śmieszne że ch*j, a jak było by na odwrót to zabić psa i właściciela.

A słyszałeś, żeby domowy kot kiedyś komuś uj***ł tętnice, zabił dziecko bądź był ktoś szczuty przez kartel kotem?

Jeżeli tak to link pls.