Trochę z innej beczki. Trafiłem na fajną foteczkę przedstawiającą efekt awarii AS204 - Apollo Saturn 204
Dla ciekawskich
Apollo 1, misja oficjalnie oznaczona jako Apollo/Saturn-204 – była planowana jako pierwsza załogowa misja programu Apollo, której start ustalono na luty 1967 r. Będąc załogowym lotem próbnym, miała stanowić rozpoczęcie programu Apollo. W dniu 27 stycznia 1967 roku podczas jednego z testów przedstartowych umieszczony na wyrzutni moduł dowodzenia uległ zniszczeniu w wyniku pożaru, a cała trzy osobowa załoga zginęła. Tragiczną śmierć ponieśli dowódca Pilot Virgil "Gus" Grissom, Senior Pilot Edward H. White i Pilot Roger B. Chaffee. Nie wiem, który to na fotce
No właśnie, przez takie efekty niedopatrzeń i chciwość rządu który ich sponsorował, postanowili latać dalej i wylądowali w studiu
Nic z tego przekrętu by nie wyszło gdyby nie korupcja głównych mediów, za którymi z nurtem poleciały mniejsze (te ledwo co na tym zarabiając).
Wystarczy popatrzeć na poczatki lotnictwa, odbywalo się poczatkowo metoda prób i błedów, potem doszła "scientific metod", ale nigdy nie da się wszystkiego przewidzieć. Gagarina tez porzedziło kilka ofiar, czesto anonimowych. Polecam wizyte w musemu gdzie jest kabina Gagarina, wyglada to jak ławka w parku zamknieta w kapsule w duzym uproszczeniu. Swoja droga to był lot balistyczny szczesliwie zakonczony sukcesem. a sadolom polecam polki program kosmiczny realizowny w latach 70-tych, tez latalismy w kosmos bezałogowo i bez pomocy ruskich.
Błąd. Zdjęcie przedstawia efekt awarii na teście EMU (Extravehicular Mobility Unit) dnia 18 kwietnia 1980 roku.
Generalnie postanowiono przed wsadzeniem kogokolwiek do środka przetestować sprawność systemów, przy przestawieniu kombinezonu w tryb EVA doszło do spięcia wadliwego regulatora ciśnienia i w efekcie gwałtownego zapłonu tlenu.
Jak to wszystko pie**olnęło to poparzyło dwóch techników; jeden był ciężko ranny, miał oparzenia 1 i 2 stopnia na 30% powierzchni ciała i wymagał hospitalizacji a drugiego niegroźnie przypiekło.
I to w sumie tyle. Przypadek nazywa się "the EMU fire" a com wiedział tom w komentarz zamieścił.