Nie wiecie, czy on ma jakiegoś operatora, który te kamery rozstawia i zbiera czy też robi to w stylu Survivor Man, gdzie po każde fajne ujęcie z daleka trzeba potem dymać z powrotem i zebrać kamerę?
Nic tylko wziąć kilka bali, pie**olnąć z nich chatkę w takiej głuszy i przenosić się do niej kiedy masz ochotę oderwać się od rzeczywistości. Mam nadzieję że kiedyś będę mógł sobie na takie coś pozwolić.