Jadę k***a do UK. Tam zawsze coś się dzieje. U mnie spokój... no k***a trochę banderowcy wk***iają, bo drą te swoje upośledzone mordy, ale poza posesje prawie nie wychodzą. A tam to wielki świat...
Babsko fryzura na cebulę, facet portaski do kolan, oczywiście bandzioch jak sk***ysyn, bez koszulki i ta postawa niosącego arbuzy pod pachami. "łotarjuduingpipołk***a", Polacy w UK!