Jako nowy uczestnik operacji sadistic, zwróciłem uwagę na tak zwany system punktowy PIWO/BROWAR/GAZOWANE GEJOSTWO (gazowane gejostwo? - spytacie splunąwszy. Na to niestety wygląda, jako że alkohol etylowy niszczy testosteron, to raz, a dwa chmiel wytwarza żeńskie hormony). Także dodaję krótki 11 minutowy film, a pod nim cały wykład w lepszej jakości, żeby każdy sadol wiedział co w siebie wlewa, gdyż sadyzm i masochizm nie polega na przypadku :X
Jeżeli idzie o wiarygodność informacji, dzisiej tutej jest były prezes (zmarły już) http://en.wikipedia.org/wiki/Fyodor_Uglov o którym mówi wykładowca prof. Żdanow, pozdrawiam
Bakkermman, dawno nie widziałem, żeby ktoś pie**olił takie farmazony... Gówno wiesz, gówno widziałeś, a chcesz zgrywać mądrego...
Mylisz pojęcie wypicia jednego piwa, czy kieliszka wina z alkoholizmem, a wręcz stawiasz pomiędzy nimi znak równości... Uważasz, że alkohol sprawia, że stajemy się mniej kreatywni, ale jakoś tego nie zaobserwowałem ani u siebie, ani wśród swoich znajomych... Próbujesz udawać mądrego porównując nas do "gimbusów"...
Starasz się nam wmówić, że to, że firmy nie dostają wypłat od państwa, to wina alkoholu. Rzucasz nic nieznaczącymi cytatami i linkami i myślisz, że będziesz w ten sposób mądrzej wyglądał. Jednym słowem, pierdzielisz głupoty jak kozojebcy... Dziękuje, do widzenia, idę na piwo.
@up
Chopie, czytaj ze zrozumieniem, alkohol zmienia człowieka w zwierzę.
ku...........yk
2013-02-20, 00:58
co to k***a za brednie. wszystko w nadmiarze szkodzi. jak bedzie pil sama wode to ci zaszkodzi. jak bedzie jadl w nadmiarze mieso tez. jak bedziesz w nadmiarze biegal rowniez. uczepiles sie alkoholu. to oczywiste ze jak bedziesz walil pol litra dziennie to ci zaszkodzi. ale jak raz na tydzienw sobote pie**olniesz ze 4 piwa to ci sie ch*ja stanie.
@up
tak sobie to tłumacz, niszczysz sam siebie, paraliżujesz sobie mózg, następnie rano go wyszczywając, mało piwa -> wyszczywasz niewiele mózgu, 4 to już konkret. Alkohol etylowy to paliwo albo rozpuszczalnik, ale na pewno nie nieszkodliwy napój, pomijam hormony żeńskie wytwarzane przez chmiel. Wykłady prof Żdanowa to tylko kropla w morzu materiałów na ten temat, zamieściłem akurat je tutaj, bo prof Żdanow nie owija w bawełne, że tak powiem.
