Co jak co, ale podstawową funkcjonalnością takich systemów, zaraz po wywoływaniu alarmu w miarę prostą procedurą, jest zapewnienie niemożności włączenia go przypadkowo. Stosuje się redundantne źródła z potwierdzeniem alarmu i inne sztuczki. Coś się na bank odj***ło, ale co, to się pewnie nigdy nie dowiemy.

W telewizji został puszczony alarmowy komunikat o zagrożeniu atakiem rakietowym na hawajach.
W necie ludzie złapali panikę ze względu na ciągłe pogróżki grubasa z korei południowej przez ten alarm i myśleli, że atamówka poleci na hawaje.

Hawajach!! Hawaje! Duże "H" deklu!

kreatywnakrowa Deklem to Cię pewnie tata bił po głowie ^^

W sumie to grubo. Wyobraźcie sobie co musi czuć ojciec rodziny który po przeczytaniu tej wiadomości nie wiedział jak uratować rodzinę przed atakiem atomowym, a po wyjściu spod stołu (który i tak gówno by pomógł) po dwóch godzinach i patrząc na swoje dzieci wycierał łzy z myślą że nie udało mu się ich uratować a żyją tylko i wyłącznie dzięki pomyłce systemu. Ja po takiej akcji wykopałbym w piwnicy bunkier na dwa kilometry.

Gorzej, jak ktoś nie ma gdzie się schować i popełnia samobójstwo, lub zabija rodzinę i na końcu siebie, żeby oszczędzić im cierpień...

Ciekaw jestem czy są jakieś statystyki z tamtego dnia, np. kradzieże, rozboje, samobójstwa itp.

Jestem głęboko zaszokowany, że dindusy nie ruszyły co sił w nogach ratować telewizory i najki w sklepach

kreatywnakrowa Deklem to Cię pewnie tata bił po głowie ^^

Zamknij ryj braciszku. Mnie lubił i ja wiem, że ty miałeś przej***ne.

Up@The_p

Zgadzam sie cos sie odj***lo. Pytanie tylko co. A moze Jankesy chcialy zrobic falszywa flage w stosunku do KPŁ i im po prostu pocisk nie wypalil albo Kim swiadomie zaj***l szpiega na czas.

Zgadzam sie cos sie odj***lo. Pytanie tylko co. A moze Jankesy chcialy zrobic falszywa flage w stosunku do KPŁ i im po prostu pocisk nie wypalil albo Kim swiadomie zaj***l szpiega na czas.

rzeczywiście, takie systemy mają zwielokrotnione zabezpieczenia aby nie można ich było odpalić ot tak przez pomyłkę przez złe nacisnięcie jednego przycisku. kolejny komunikat, juz od sztabu wojskowego brzmial ze to było sprawdzanie funkcjonalności. mysle ze prawda łączy obie te rzeczy - logicznym jest ze system wczesnego ostrzegania jest regularnie symulowany, aby miec pewność ze dziala jak należy, więc pozorowany alert odbywa się np. co miesiac, aby szkolic załogę i służby do ewentualnego przeciwdziałania. i tak też było tym razem. z tą różnicą ze zamiast przesymulowania całej procedury jak zwykle, ktoś w ostatnim stadium zawinił wypuszczając to poza wewnętrzną sieć departamentu obrony i w efekcie poszło to do cywilnego świata.

Panika była całkiem uzasadniona. Ludzie dostali wiadomości rozesłane od operatora telefonii komórkowej. Ciekaw jestem czy po takim newsie dalej każdemu było do śmiechu

Pewnie tak system wygląda:

Pewnie tak system wygląda:

Obrazek

HAHAHAHAHAHA. Tak właśnie było