To film dokumentalny z cyklu "Z kamerą wśród zwierząt".

Choć rozumu zdecydowanie, to fantazji mu nie zabrakło, trza mu to przyznać.

Ten policjant po lewej to chyba musi potrenować jeszcze sporo na strzelnicy. Murzyn szeroki i wysoki a ten go nie trafił.
Za to koledzy z prawej musieli przetestować każdą sztukę amunicji czy aby na pewno działa

k***a jaką strzelnicę sobie z niego zrobili ale te pierwsze kilka zmarnowanych kul to normalnie hańba z takiej odległości...

no nie mogę w to uwierzyć! dla mnie to dramat. ja rozumiem, że murzyn i w ogóle, ale żeby ręcznego nie zaciągnąć przy wyjściu z auta

Że oni takiego odyńca dali radę z klamek odj***ć. On miał z metr pancerza biologicznego.

No właśnie wszyscy piszą, że go nie trafili. A może on wchłaniał te kule i czerpał z nich dodatkową moc?

Kowalski go dopadł. Ten w kominiarce.

nawet go nie zakuli, ryzykanci. Może dlatego że za dużo kuli??

no nie mogę w to uwierzyć! dla mnie to dramat. ja rozumiem, że murzyn i w ogóle, ale żeby ręcznego nie zaciągnąć przy wyjściu z auta

Albo ustawić na pozycję "Parking" - to powinien być odruch.

To film dokumentalny z cyklu "Z kamerą wśród zwierząt".

Do zwierząt to strzela się nabojami usypiającymi

Nafaszerowali Go ołowiem jak kaczkę

42 strzały po postrzale. Od dziś meksykańskie egzekucje z magazynkiem glocka w głowę będą mi się kojarzyły z amerykańską policją ;D Swoją drogą, nie dziwie się że tam policja jest taka poj***na, w końcu każdy każdego w tych stanach może zastrzelić. k***a, już chyba wolałbym jechać do Somalii niż do stanów.

Jeszcze im faka na koniec pokazał

Widać sami eksperci tutaj. Skąd k***a wiecie, że nie trafili? Powalenie kogoś bronią palną nie jest natychmiastowe - można to zrobić albo porażając układ nerwowy (trudno trafić) albo przez wykrwawienie się ofiary. Ludzie po postrzale pistoletem z reguły nie padają szybko, ale w końcu wiecie wszystko z Hollywood, to co ja się będę produkował