Większej głupoty nie słyszałem Powiedz coś jeszcze ciekawego, rozbawiasz mnie.
No proszę, wytłumacz nam te jakże pewnie szlachetne wartości.
Rozumiem kibicować swojej drużynie, którą się lubi, nie wnikam. Ale jak k***a głupim trzeba być żeby napie**alać się tylko dlatego, że koleś obok ma inny szalik albo śpiewa przyśpiewkę innej drużyny, nie mówiąc już o rozpie**alaniu stadionów, zamieszek z policją i innych zachowań, z których znani są ci podludzie.
No tu akurat się nie pomylił. Wystarczy popatrzeć, że w każdej ludzkiej społeczności jakaś forma religii i wiary w jakąś siłę istnieje. Pierwszym lepszym z brzegu jest kult Cargo .
Od dania w mordę za prowokowanie szalikiem do rozpie**alania stadionów jest naprawdę długa droga. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka podludziu. Mniej TVN-u i onetu.
Gówno prawda. Trzymanie szalika to nie jest prowokacja, wy (oni) jesteście po prostu pie**olnięci.
. Chrześcijan nie obchodzi co mówił Chrystus a kiboli jakie są wyniki meczu.
Chodzi tylko o to żeby napie**olić tym drugim i czuć się silnym w grupie.
Jak małpy.
Dla niewtajemniczonych lingiwstow - dwoch wesolkow spiewa:
"Fucking hate Milwall!"
Klub z poludniowo-wschodniego Londynu, o dosyc watpliwej reputacji robotniczej klasy kibicow.
Ogolnie bida.
Zapewne przed lub po meczu 1/4 pucharu FA ligii angielskiej z Arsenalem. Milwall przegral 0:5
Fan Arsenalu z opuchnieta twarza.