@UP
Tak, bo piłka to dla wielu jeden z najlepszych sportów. A na najwyższym poziomie (czyli właśnie w Anglii) większość meczy to rewelacyjne widowiska. Sam byłem na paru meczach Premier League i nawet jak sama gra się nie kleiła to atmosfera była niepowtarzalna.
A co do samych kiboli to też już się tak nie srajcie. Sam ich nie lubię, chociaż mam wśród znajomych takich, co się bawią i w sumie dużo ciekawych rzeczy można się czasem dowiedzieć. Wbrew pozorom to nie tylko oglądanie ch*jowych meczy i walenie po ryjach, ale nie ma co się rozpisywać. No i nie mówię też oczywiście o tępych Sebonach spod bloków, tylko o gościach, co by mogli robić wiele innych rzeczy, bo np. mają wykształcenie i pieniądze, a wolą jeździć po jakiś zadupiach na trzeciej lidze, ale to ich wybór.
Tych wartości, żaden z was gimbusów nie zrozumie, ale zawsze możecie sobie napisać, komentarz z dupy, może wam podobny zjeb da wam "piwo".
No proszę, wytłumacz nam te jakże pewnie szlachetne wartości.
Rozumiem kibicować swojej drużynie, którą się lubi, nie wnikam. Ale jak k***a głupim trzeba być żeby napie**alać się tylko dlatego, że koleś obok ma inny szalik albo śpiewa przyśpiewkę innej drużyny, nie mówiąc już o rozpie**alaniu stadionów, zamieszek z policją i innych zachowań, z których znani są ci podludzie.
Piłka nożna jak widać jest dla prymitywów. Jeszcze nigdy nie widziałem agresji w innym sporcie, wyłtumaczcie mi ten fenomen.
Ale spoko, podludzie, itp. zapomniałem że tutaj Piłka nożna to pedalstwo, i wojownicy sadola zawsze się znajdą, żeby pojechać trochę.
Jak dla mnie słuszna reakcja, tak samo bym traktował jakies 80 % uzytkowników na sadolu Ale was to bym j***ł łopatą, szkoda pięsci
chłopcze nawet gdybyś żył sam od urodzenia na bezludnej wyspie pod opieką np. waranów z Comodo albo antylop to i tak wiedział byś że Bóg istnieje a ty dzięki niemu i nikt nie musiał by ci o tym mówić