Koleś do odstrzału. Nie dość, że przebiega przez jezdnię jak debil, to jeszcze leży sobie jak gdyby nigdy nic, centralnie pod kołem pickupa. Zero instynktu samozachowawczego. Po co takie coś żyje? Wyrwać chwasta.
No niestety spora cześć pieszych to j***ne zombie. W Warszawie wysyp tego k***a taki że ja pie**olę. A od czasu jak im dali pierwszeństwo na pasach to w ogóle niektórzy przestali się rozglądać. Ciemno, człowiek po 8 godzinach przed kompem. W samym listopadzie już trzech idiotów prawie rozjechałem.
To może lepiej odstaw na trochę tego sadistica. Dla Twojego i innych dobra.
Widzisz praca w korpo ma kilka minusów. Jeden z najgłupszych to nie odchodzenie od kompa i ch*j. Ja palę wiec i tak odchodzę ale widziałem juz nie raz idiotki które swoje odwaliły i patrzyły się kilka godzin w jedną i tą samą tabelkę bo szef patrzy. Ja jestem kurewsko dobrym specjalistą od accessa, excela i autocada. Swoje robię szybko i dokladnie i szef o tym wie. Wie też że jak przeglądam sadola to może mi wrzucać następne zadania jeśli jakieś ma. Natomiast wymaga tej poj***nej zasady "siedź przy kompie i ch*j.
mówiłem do tego białego pick-up: RUSZAJ, zawiodłem się, brak piwa
a co do cyklisty: 300km/h miedzy autami po korku, brak przygotowania.... poj... motop*zda (a la Velture) po h*j mu jeszcze kask? było se rozbić pustą łeptyne o asfalt, pieszy tak samo