Kiedy艣 dawno temu je藕dzi艂em autem dostawczym (do 3,5t, wtedy to dopiero by艂a patologia jak z towarem takie auto potrafi艂o wa偶y膰 dwa razy tyle) w takim jednym januszeksie i pewnego dnia jak naj馃がo 艣niegu szef mnie wys艂a艂 na kr贸tk膮 tras臋 bo co艣 tam trzeba by艂o przewie藕膰, problem polega艂 na tym 偶e auto by艂o na oponach letnich, no ale jak mus to mus, szef postanowi艂 jecha膰 ze mn膮 偶eby mnie pilnowa膰 w takich warunkach. Jako艣 dawa艂em rad臋, spokojnie, powoli i jecha艂em przed siebie, problem pojawi艂 si臋 w miejscowo艣ci Libi膮偶, jest to miasteczko pomi臋dzy O艣wi臋cimiem a Chrzanowem i jest tam takie rondko, a nawet dwa, ale wa偶niejsze jest to jedno przy kt贸rym 艂膮cz膮 si臋 DW933 z DW780 i tam od tego rondka jest droga w kierunku p贸艂nocno-wschodnim pod g贸rk臋, no wi臋c my艣l臋 sobie 偶e auto mocne to mo偶e jako艣 dam rad臋, przede mn膮 jecha艂 tir i mimo 偶e ostro boksowa艂 to ci膮gn膮艂 do przodu pod g贸rk臋, moje auto wymi臋k艂o tak gdzie艣 w po艂owie tego podjazdu, nie by艂o szans 偶eby dalej jecha膰 (na szcz臋艣cie ju偶 by艂 wiecz贸r i ruch niewielki), no wi臋c zawr贸ci艂em, zjecha艂em z tej g贸rki, ale postanowi艂em 偶e si臋 nie poddam, na rondzie zawr贸ci艂em, doda艂em ostro gazu, auto jecha艂o coraz wolniej, ale jakim艣 cudem za drugim razem uda艂o mi si臋 wyjecha膰, szef kt贸ry ze mn膮 jecha艂 by艂 ca艂y czas w takim strachu 偶e jak wr贸cili艣my do domu w ca艂o艣ci to wymieni艂 opony na zimowe. Jeszcze fotka ze street veiew tego podjazdu
Kiedy艣 dawno temu je藕dzi艂em autem dostawczym (do 3,5t, wtedy to dopiero by艂a patologia jak z towarem takie auto potrafi艂o wa偶y膰 dwa razy tyle) w takim jednym januszeksie i pewnego dnia jak naj馃がo 艣niegu szef mnie wys艂a艂 na kr贸tk膮 tras臋 bo co艣 tam trzeba by艂o przewie藕膰, problem polega艂 na tym 偶e auto by艂o na oponach letnich, no ale jak mus to mus, szef postanowi艂 jecha膰 ze mn膮 偶eby mnie pilnowa膰 w takich warunkach. Jako艣 dawa艂em rad臋, spokojnie, powoli i jecha艂em przed siebie, problem pojawi艂 si臋 w miejscowo艣ci Libi膮偶, jest to miasteczko pomi臋dzy O艣wi臋cimiem a Chrzanowem i jest tam takie rondko, a nawet dwa, ale wa偶niejsze jest to jedno przy kt贸rym 艂膮cz膮 si臋 DW933 z DW780 i tam od tego rondka jest droga w kierunku p贸艂nocno-wschodnim pod g贸rk臋, no wi臋c my艣l臋 sobie 偶e auto mocne to mo偶e jako艣 dam rad臋, przede mn膮 jecha艂 tir i mimo 偶e ostro boksowa艂 to ci膮gn膮艂 do przodu pod g贸rk臋, moje auto wymi臋k艂o tak gdzie艣 w po艂owie tego podjazdu, nie by艂o szans 偶eby dalej jecha膰 (na szcz臋艣cie ju偶 by艂 wiecz贸r i ruch niewielki), no wi臋c zawr贸ci艂em, zjecha艂em z tej g贸rki, ale postanowi艂em 偶e si臋 nie poddam, na rondzie zawr贸ci艂em, doda艂em ostro gazu, auto jecha艂o coraz wolniej, ale jakim艣 cudem za drugim razem uda艂o mi si臋 wyjecha膰, szef kt贸ry ze mn膮 jecha艂 by艂 ca艂y czas w takim strachu 偶e jak wr贸cili艣my do domu w ca艂o艣ci to wymieni艂 opony na zimowe. Jeszcze fotka ze street veiew tego podjazdu
Kiedy艣 dawno temu je藕dzi艂em autem dostawczym (do 3,5t, wtedy to dopiero by艂a patologia jak z towarem takie auto potrafi艂o wa偶y膰 dwa razy tyle) w takim jednym januszeksie i pewnego dnia jak naj馃がo 艣niegu szef mnie wys艂a艂 na kr贸tk膮 tras臋 bo co艣 tam trzeba by艂o przewie藕膰, problem polega艂 na tym 偶e auto by艂o na oponach letnich, no ale jak mus to mus, szef postanowi艂 jecha膰 ze mn膮 偶eby mnie pilnowa膰 w takich warunkach. Jako艣 dawa艂em rad臋, spokojnie, powoli i jecha艂em przed siebie, problem pojawi艂 si臋 w miejscowo艣ci Libi膮偶, jest to miasteczko pomi臋dzy O艣wi臋cimiem a Chrzanowem i jest tam takie rondko, a nawet dwa, ale wa偶niejsze jest to jedno przy kt贸rym 艂膮cz膮 si臋 DW933 z DW780 i tam od tego rondka jest droga w kierunku p贸艂nocno-wschodnim pod g贸rk臋, no wi臋c my艣l臋 sobie 偶e auto mocne to mo偶e jako艣 dam rad臋, przede mn膮 jecha艂 tir i mimo 偶e ostro boksowa艂 to ci膮gn膮艂 do przodu pod g贸rk臋, moje auto wymi臋k艂o tak gdzie艣 w po艂owie tego podjazdu, nie by艂o szans 偶eby dalej jecha膰 (na szcz臋艣cie ju偶 by艂 wiecz贸r i ruch niewielki), no wi臋c zawr贸ci艂em, zjecha艂em z tej g贸rki, ale postanowi艂em 偶e si臋 nie poddam, na rondzie zawr贸ci艂em, doda艂em ostro gazu, auto jecha艂o coraz wolniej, ale jakim艣 cudem za drugim razem uda艂o mi si臋 wyjecha膰, szef kt贸ry ze mn膮 jecha艂 by艂 ca艂y czas w takim strachu 偶e jak wr贸cili艣my do domu w ca艂o艣ci to wymieni艂 opony na zimowe. Jeszcze fotka ze street veiew tego podjazdu
Kiedy艣 dawno temu je藕dzi艂em autem dostawczym (do 3,5t, wtedy to dopiero by艂a patologia jak z towarem takie auto potrafi艂o wa偶y膰 dwa razy tyle) w takim jednym januszeksie i pewnego dnia jak naj馃がo 艣niegu szef mnie wys艂a艂 na kr贸tk膮 tras臋 bo co艣 tam trzeba by艂o przewie藕膰, problem polega艂 na tym 偶e auto by艂o na oponach letnich, no ale jak mus to mus, szef postanowi艂 jecha膰 ze mn膮 偶eby mnie pilnowa膰 w takich warunkach. Jako艣 dawa艂em rad臋, spokojnie, powoli i jecha艂em przed siebie, problem pojawi艂 si臋 w miejscowo艣ci Libi膮偶, jest to miasteczko pomi臋dzy O艣wi臋cimiem a Chrzanowem i jest tam takie rondko, a nawet dwa, ale wa偶niejsze jest to jedno przy kt贸rym 艂膮cz膮 si臋 DW933 z DW780 i tam od tego rondka jest droga w kierunku p贸艂nocno-wschodnim pod g贸rk臋, no wi臋c my艣l臋 sobie 偶e auto mocne to mo偶e jako艣 dam rad臋, przede mn膮 jecha艂 tir i mimo 偶e ostro boksowa艂 to ci膮gn膮艂 do przodu pod g贸rk臋, moje auto wymi臋k艂o tak gdzie艣 w po艂owie tego podjazdu, nie by艂o szans 偶eby dalej jecha膰 (na szcz臋艣cie ju偶 by艂 wiecz贸r i ruch niewielki), no wi臋c zawr贸ci艂em, zjecha艂em z tej g贸rki, ale postanowi艂em 偶e si臋 nie poddam, na rondzie zawr贸ci艂em, doda艂em ostro gazu, auto jecha艂o coraz wolniej, ale jakim艣 cudem za drugim razem uda艂o mi si臋 wyjecha膰, szef kt贸ry ze mn膮 jecha艂 by艂 ca艂y czas w takim strachu 偶e jak wr贸cili艣my do domu w ca艂o艣ci to wymieni艂 opony na zimowe. Jeszcze fotka ze street veiew tego podjazdu