I tak długo wytrzymał szkoda, że go między koła nie wziął...

Od h*ja miejsca, ale krul szosy sporty uprawia...

Jak sam dużo jeżdżę na rowerze, tak te k***y na kolarzówkach irytują mnie niemiłosiernie. Ścieżki rowerowe są robione, to nie. Taka k***a jedna z drugą i tak pojadą ulicą obok siebie, nawet jeżeli ścieżką jest wyznaczony osobny pas. A jak zwrócisz uwagę, to "on trenuje". Chcesz trenować, to wypie**alaj na jakiś tor albo tam gdzie nie przeszkadzasz innym. Jakby tak każdy zaczął autem "trenować" na ulicy to zaraz by było oburzenie, że ulica to nie tor wyścigowy.

bardzo dobrze k***ie, rowerem sie jedzie przy krawezniku a nie srodkiem, sam duzo rowerem smigam, ale mam k***a mozg i wiem jak to moze wk***ic kierowce

Jeśli kogokolwiek to interesuje to tutaj wrzucam wersję z prologiem.

No nie dziwię się, że typ się wk***ił.

Dobrze zrobił

Ale wiecie ze pedalarz wylądował na poboczu za to że czymś rzucił w kierowcę niebieskiego pojazdu a nie za to że jechał środkiem pasa?

Oko za oko... czyli albo Izrael albo pochodna tego zwyczaju niewolniczego ścierwa w innym kraju.

ale ty jesteś sp***olony, o mamusiu. Żyjesz w jakimś świecie wyimaginowanych wrogów. Pod każdym postem potrafisz się przypie**olić do lewaków, arabów, żydów. k***a rozumiem, żeby tu jeszcze było jakieś powiązanie. Do tego ten twój śmieszny awatar. Obstawiam, że w dupie w życiu byłeś i gówno widziałeś, a wiedzę czerpiesz z "alternatywnych" źródeł, bo masz strasznie oklepane poglądy na świat.


Wesołych świąt i ch*j ci w dupe.

PS - zmieni sobie nick na nieudacznik_ZPF albo życiowap*zda_ZPF

No coś pięknego.

Jedzie k***a, święta krowa, ma za swoje, ch*j i magnolie.

bardzo dobrze k***ie, rowerem sie jedzie przy krawezniku a nie srodkiem, sam duzo rowerem smigam, ale mam k***a mozg i wiem jak to moze wk***ic kierowce

Ta, k***a, najlepiej po krawężniku! W ten sposób jeżdżąc "prowokowałby" do wyprzedzania na milimetry, tym samym pasem ruchu, a jadąc tak jak jedzie wymusza wyprzedzanie SĄSIEDNIM pasem, z zachowaniem WYMAGANEGO odstępu. Rowerem przy krawędzi to sobie mozna jechać jak nie ma ruchu na drodze i pojazd swobodnie cię wyprzedzi zjeżdżając na sąsiedni pas, a gdy ruch jest duży to NIGDY nie jeździ się przy krawężniku bo ch*je będą się próbować przecisnąć tym samym pasem ruchu.

^ a weź się pie**ol, pedalarze, ostatnio jedną k***e prawie bym zabił, bo jadąc na dwupasmówce (ograniczenie 70km/h) zjeżdzając na lewy prawie idiote pie**olnałem bo musi jechac 10 na godzine na dwupasmowej drodze, po lewej stronie drogi o godzinie 23 ubrany cało na czarno, j***ć was, co za problem jechać chodnikiem?

@Rebeliant: chcesz trenować to wypie**alaj w miejsce do tego wyznaczone. Ulica to nie tor dla pedalarzy i wali mnie, że po kostce się źle jeździ.
Poza tym ostatnio tłumaczyłem jednemu tłukowi na kolarzówce, że po to ma wyznaczony pas (foto podglądowe, jak w moim mieście wyglądają ścieżki na dole), żeby po nim jeździć, a nie obok i blokować ruch, ale wyglądało to jakbym dyskutował z przeciętnie rozwiniętą małpą, więc utwierdził mnie w przekonaniu, że ci z kolarzówek to kretyni.
https://cdn.pixabay.com/photo/2013/08/19/05/26/bike-path-173964_960_720.jpg

bardzo dobrze k***ie, rowerem sie jedzie przy krawezniku a nie srodkiem, sam duzo rowerem smigam, ale mam k***a mozg i wiem jak to moze wk***ic kierowce

Jakbyś faktycznie dużo śmigał to nie pisałbyś o jeździe przy krawężniku. No chyba, że dla Ciebie dużo to niedzielny wyjazd na lans.