Opowieść wigilijna w wersji niemieckiej: duchem przeszłości jest blond nazista, teraźniejszości transgenderowy pedał a przyszłości ciapak mohamet- fanatyczny wyznawca islamu.
Swoją drogą ciekawe w jakich okolicznościach Mohamet stal się duchem?
Zakleszczył się z kozą w górach, ta nie mogąc już słuchać allahakbarowania, rzuciła się w przepaść, pociągając go za sobą. Sprawdzone info, w internetach pisali...