pellow fight
Z dwojga złego niech już siedza w biurze na dupie.
W byłej pracy za zaopatrzenie biura była odpowiedzialna laska. U niej się mówiło, że brakuje papieru czy k***a nie wiem czegokolwiek.
Jak to wyglądało w praktyce? Przychodziła codziennie i prosiła facetów aby przenieśli jakiś szajs z punktu A do punktu B bo ona nie da rady zgrzewki papieru przenieść 15 metrów dalej.
Odrywała od pracy wszystkich codziennie aby wykonali jej pracę za którą dostaje hajs.
a cóż to takiego?? Coś podobnego do pillow fight?