Burdel, k***a, na kółkach. Jakby taki seba mu przyj***ł i go leżącego skopał w łeb na śmierć, to nic by z tego nie było, poza piwkami pod filmem z monitoringu klubu.
Dobrze zrobił, j***ną zwierzynę chciał porządnie nastraszyć, a reszta to już WY-PA-DEK.

Białystok i wszystko jasne. Pewnie atakujący był lokalnym "patryjotą wyklętym" (jak te śmiecie, które robiły gnój w sklepie z kebabami) i wyczuł u chłopaka lewackie odchyły. Chciał go patryjotycznie naprostować, ale nie przewidział, że jego intencje zostaną niewłaściwie zrozumiane. Na szczęście czujny sąd przykładnie ukarał mordercę biednego patryjoty. W miejscu jego męczeńskiej śmoerci staną dwa pomniki, a białostockie środowisko narodowe będzie organizować miesięcznice i czuwania modlitewne.

Mogli mu zmienić kwalifikację czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

art. 158 § 3 k.k. - jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10

I wtedy zawiasy można już dać.

Ale czego się spodziewał, użycie noża podczas bójki oznacza problemy nawet jeśli napastnik nie umrze, gdy tamten atakuje nieuzbrojony. Jeszcze można by zrozumieć, gdyby w ręce/nogi celował, ale cios nożem w klatkę, raczej źle się kończy.
To nie był napad rabunkowy, włamanie czy próba zabójstwa, tylko pijaczek pod klubem szukający zaczepki, a takich pełno, jednak nikt ich nie zabija.

Tyle, że zgodnie z prawem on nie miał obowiązku wdawać się w bójkę. Miał nóż to miał prawo go użyć.
Może i jest przekroczenie obrony koniecznej ale sprawa powinna zostać umorzona lub sąd powinien zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary np. pół roku więzienia w zawieszeniu na rok. To jest niedopuszczalne aby człowiek przez taką j***ną mendę miał zniszczone życie bo znalazł się w złym miejscu o złym czasie a sąd bronił bandytę. Prawo do obrony jest elementarnym prawem każdego człowieka.
Jakby do mnie podszedł lokalny bandyta, nawalony jak szpadel i startował do bójki to też bym mu ożenił kordzik pod żebro bo bokserem nie jestem i nie mam zamiaru tarzać się w rynsztoku z jakimś małpoludem multi recydywistą.
Jestem przekonany, że w Strasburgu wygra bo ten Trybunał wielokrotnie musiał uczyć polskich popie**olonych sędziów co to jest obrona.

Mogli mu zmienić kwalifikację czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
Cytat:
art. 158 § 3 k.k. - jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10

I wtedy zawiasy można już dać.

Polskie sądy w swej nieskończonej mądrości dają zawiasy za zabójstwo nazywane "pobiciem ze skutkiem śmiertelnym" tylko zawodowym bandytom. Normalnych ludzi polskie sądy bezwzględnie niszczą.

Sąd uznał, że mógł on np. jedynie postraszyć nożem.

Ja pie**ole

Dlatego dzieci olewajcie honor i ze sportów walki trenujcie głównie jogging.

Czy ja dobrze rozumiem? Koleś dostał w gębę i wywalili go z lokalu, a on zamiast iść do domu, czekał na innego gościa, wbił mu nóż w klatkę piersiową i pozbył się narzędzia i uciekł? No nie wiem czy czasem 4 lata to nie za mało.
Za danie w gębę nie wbija się komuś noża w klatę, tylko albo się oddaje, albo idzie w p*zdiet.

k***a,mogl 'tylko postraszyc go nozem'' pewnie ten smiec wyrwalby mu ten noz z reki i jego zaj***l,nie moge tego debilnego prawa zrozumiec,mam nadzieje ze chociaz te k***y z pisu jakos zareaguja na to.

Nie istnieje coś takiego jak przekroczenie obrony koniecznej. Jeśli ktoś szuka zaczepki należy mu się tylko utylizacja.

@janlew
"Obawiając się takiego zachowania, chłopak nie wchodził już do środka; przez 2 godziny czekał na pozostającego wewnątrz kolegę, kilka razy telefonicznie próbował go też wywołać z lokalu.
Wtedy ponownie doszło do ataku, wywiązała się bójka"
Naucz się czytać.

Czy ja dobrze rozumiem? Koleś dostał w gębę i wywalili go z lokalu, a on zamiast iść do domu, czekał na innego gościa, wbił mu nóż w klatkę piersiową i pozbył się narzędzia i uciekł? No nie wiem czy czasem 4 lata to nie za mało.
Za danie w gębę nie wbija się komuś noża w klatę, tylko albo się oddaje, albo idzie w p*zdiet.

Brawo janlew. Idź na prawo. Zrobisz karierę w wymiarze sprawiedliwości bo sposób myślenia masz idealnie irracjonalny do zostania polskim sędzią w specjalizacji obrona konieczna i bójki.

nie moge tego debilnego prawa zrozumiec,mam nadzieje ze chociaz te k***y z pisu jakos zareaguja na to.

Problemem nie jest polskie prawo bo ono obronę konieczną i sankcje a w zasadzie praktycznie ich brak za jej przekroczenie określa bardzo dokładnie. To polscy sędziowie orzekają wyroki niezgodne z polskim prawem i sprzeczne z logiką.

Orientuje się ktoś jak wyglądałaby ewentualna sprawa petycji do Dudy?

Orientuje się ktoś jak wyglądałaby ewentualna sprawa petycji do Dudy?

Skazany musi napisać do Maliniaka list: "proszę mnie ułaskawić" a Duda podpisze z przyzwyczajenia bez czytania

Polskie prawo jest zj***ne. Gościu się bronił i raz dziabnął najebusa i już poszedł pierdzieć w pasiak na 5 lat.
U mnie w bloku menel napierdzielał matkę, ostatnio tak jej wpierdzielił że na następny dzień zmarła w szpitalu. Menel nawet jednego dnia nie przesiedział w pierdlu... co za kraj...

"Sprawca najpierw zaalarmował gości lokalu, a gdy ci próbowali zatamować krwawienie i wzywali służby, uciekł stamtąd, po drodze pozbywając się przedmiotu, którym zadał cios. Zatrzymany został tego samego dnia. "

Czy tylko ja to doczytałem? Jakby chłopak został, próbował pomóc to by sprawy nie było. A tu mamy ucieczkę z miejsca zdarzenie i próba pozbycia się narzędzia zbrodni? Przecież to wygląda jak morderstwo, a nie obrona konieczna.